Translate

piątek, 20 grudnia 2013

Olej rycynowy i jego cudowne właściwości

Olej rycynowy jest jednym z bardziej tradycyjnych domowych sposobów praktycznie na wszystko :)
Jest to tani i wydajny specyfik, który może nam pomóc w pielęgnacji włosów i cery. Jak? Zaraz się przekonacie :)

Cena oleju rycynowego to około 7 zł za 100 g i 5 zł za 50 g, zależy od apteki. 

UWAGA
-Nie martwcie się, jeśli przez chwilę zauważycie wzmożony wzrost wypadania włosów przy użyciu oleju rycynowego, olej ten, pobudzając porost nowych włosów, sprawia, że wypierają one słabsze włoski, które i tak prędzej, czy później by wypadły, więc tak naprawdę dzieje się dobra rzecz :)

-Wiele dziewczyn stwierdza też przyciemnienie włosów, ale to nie dlatego, że olej ma faktycznie takie działanie. Olej rycynowy domyka łuski włosy co sprawia, że kolor po prostu wydaje się ciemniejszy.

-Kobiety w ciąży i planujące ciążę NIE POWINNY stosować olejku rycynowego!

1 Do włosów - olej rycynowy jest świetny na wypadanie włosów, pobudzenie porostu nowych i wzmocnienie tych, które już mamy. Sprawia, że włosy są gęste i treściwe, odporne na uszkodzenia. Domyka łuski włosów. Zapobiega rozdwajaniu końcówek.

  • olejowanie 
olej rycynowy najlepiej działa wmasowany w skórę głowy, ale możemy też olejować same włosy- najlepiej na mgiełkę lub lekko wilgotne włosy, ponieważ ułatwia to nakładanie go, gdyż jest on dość gęsty i treściwy i nakłada się go inaczej niż tradycyjne oleje. Optymalnie trzymać około godzinę. Robić to maksymalnie 2 razy tygodniowo, gdyż olej rycynowy stosowany częściej na skórę może ją przesuszyć.

  •  dodatek do maseczek 
możemy dodać łyżeczkę do dowolnej maseczki, lub zmieszać sam olej z balsamem, żółtkiem i kilkoma kroplami cytryny. Najlepiej składniki wchłaniają się pod ciepłem, więc można założyć na głowę czepek lub ogrzać skórę suszarką
  • dodatek do szamponu
w trakcie mycia włosów dodajemy do szamponu niewielką ilość oleju rycynowego, potwierdzone-działa cuda. Włosy są po wszystkim bardzo treściwe i jakby wymodelowane, mocne i błyszczące



2 Na skórę twarzy (świetny na trądzik!)- świetnie radzi sobie z trądzikiem, rozszerzonymi i zatkanymi porami, wągrami i przetłuszczaniem skóry. Działa antybakteryjnie i pozbywa się toksyn. Zmniejsza zaczerwienienia, przebarwienia, blizny, znamiona i brodawki.

  • okłady na skórę

nasączamy ręcznik papierowy lub gazę czy flanelę olejem rycynowym, możemy ją wcześniej podgrzać(zwiększy to wchłanianie substancji). Taki okład dajemy na twarz na kilkanaście minut, jednak najlepsze działanie będzie miało dać go na noc, co może nie być komfortowe dla niektórych. Po zdjęciu okładu należy dokładnie przemyć twarz żelem, ponieważ na jej wierzchu zbiorą się wszystkie zebrane toksyny. Cera po takiej kuracji staje się bardziej napięta, a zaczerwienienia mniej widoczne.

  • przecieranie wacikiem 
 przecieramy problematyczne miejsca na twarzy olejem rycynowym, najlepiej na wieczór kiedy możemy później mocniej nawilżyć twarz na noc, nie stosować więcej niż 3 razy w tygodniu, by nie przesuszyć skóry
  • mieszanka oleju z żelem do twarzy
olej świetnie radzi sobie z zakórnikami i trądzkikiem, dlatego świetnym sposobem jest dodawanie kropli do żelu do twarzy przy jej myciu 

  • przy metodzie oczyszczania skóry/demakijażu OCM (Oil Clenasing Method) * o tym już jutro
 Chcąc przygotować 'miksturę' musimy wziąć pod uwagę nasz typ cery, gdyż z poprawką na to będziemy ustalać ilość oleju bazowego i oleju rycynowego.
 Skóra tłusta wymaga użycia olejów dość lekkich, np. migdałowego, z orzechów włoskich lub z moreli.
Na skórę suchą możemy aplikować cięższe oleje, np. kokosowy, palmowy lub arganowy.
Oto w jakich proporcjach mieszamy oleje ze względu na rodzaj skóry:
  • skóra sucha: 10% oleju rycynowego, 90% oleju bazowego,
  • skóra mieszana: 20% oleju rycynowego, 80% oleju bazowego,
  • skóra tłusta: 30% oleju rycynowego, 70% oleju bazowego.

3 Na stopy, dłonie i paznokcie - wzmacnia płytkę paznokcia, przyśpiesza porost, zmniejsza rozdwajanie, zmiękcza skórki. Łagodzin podrażnienia i zmiękcza, pomoże przy spierzchniętej skórze dłoni i stóp.

  • olejowanie 
zamaczamy dłonie w oleju rycynowym, lub roztworze wody z olejem rycynowym. Widoczną poprawę zauważamy po około tygodniu stosowania
  • maseczka dla dłoni / stóp
Smarujemy dłonie/stopy olejkiem rycynowym, nakładamy specjalne pielęgnacyjne rękawiczki/skarpetki i trzymamy tak około godziny. Najlepiej stosować na noc .
  • dodatek do żelu/balsamu do mycia
dodajemy kilka kropli do balsamu/żelu i myjemy ciało. Zapewni nam nawilżenie i ukojenie skóry.

4 Na rzęsy i brwi - olej rycynowy jest z wielką skutecznością stosowany na przyciemnienie, zagęszczenie i porost brwi oraz rzęs. Należy jednak uważać, aby nie dostać go do oka, ponieważ może powodować łzawienie, a wskutek tego rano opuchliznę pod oczami.
  • kuracja na rzęsy i brwi 
patyczkiem kosmetycznym lub starą czystą szczoteczką po tuszu nakładamy olej na rzęsy i/lub brwi. Najlepiej stosować na noc. Daje widoczne efekty po około miesiącu regularnego stosowania. Ubytki w rzęsach/brwiach wyrastają z powrotem, włosy są zagęszczone, elastyczne i mocne oraz ciemniejsze i bardziej odporne na uszkodzenie i wysuszanie. 


środa, 18 grudnia 2013

Revlon Nearly Naked podkład - recenzja + swatch


Ostatnia podkładowa nowość Revlona - Nearly Naked, gwarantuje, jak sama nazwa wskazuje, prawie nagą, nieskazitelną skórę. Ale czy obietnice producenta mają coś wspólnego z rzeczywistością?

KOLORYSTYKA
Niestety, w Polsce jest z tym totalna klapa. Odmówili nam pierwszych dwóch kolorów, i zaczęli od trzeciego z kolei, czyli 150 Nude. Kolor ten jest dość neutralny, bez wyraźnych nut różu czy żółci. Dość dobrze dopasowuje się do cery i myślę, że przypadnie do gustu też posiadaczkom jasnej cery.

CENA
Na allegro około 30 zł, w drogerii 60 zł, choć widziałam go już parę razy na promocji za 40 zł ;) Oczywiście za 30 ml.

OPAKOWANIE
Szklane, i tu znowu Revlon troszeczkę nas zawodzi, bo BRAK POMPKI.

ZAPACH
Charakterystyczny, nie każdemu może przypaść do gustu. Na szczęście dość szybko się ulatnia.

ZALETY I WADY
  • Pochwalić możemy go za lekkość. Podkładu tak naprawdę nie czuć na twarzy, pozostawia cienką warstwę. Nadaje skórze blasku, lecz takiego naturalnego, jakby wewnętrznego. Nie jest to na szczęście świecenie się. Wyrównuje koloryt.
  • I na tym możemy skończyć. Podkład ten nie kryje, nie maskuje, nie robi wielkich rewolucji z twarzą. Jest on bardzo dobry,ale dla dziewczyn, które mają ładną cerę i szukają czegoś nienachalnego i lekkiego. Jeśli natomiast masz większe problemy do zakrycia, to nawet nie warto zastanawiać się nad kupnem ;)
  • Plusami jest też to, że nie podrażnia i nie zapycha. Myślę, że ma dość łagodzące działanie. Plusem jest też oczywiście SPF 20.


WYKOŃCZENIE I TRWAŁOŚĆ
Podkład pozostawia efekt pół-matu, lekki satynowy blask. 
Dość długo trzyma się na twarzy, ale po jakimś czasie zaczniesz go czuć, więc komfort noszenia obniża się z czasem. 

DO JAKIEJ CERY?
Zdecydowanie jest to podkład dedykowany posiadaczkom cery bardzo suchej, suchej i normalnej. Mieszana też może się załapać, ale tłusta i trądzikowa zdecydowanie nie będzie zadowolona. Jako, że ten podkład jest dość nawilżający, szybko może zacząć się świecić. 

Poniżej Revlon Nearly Naked po rozsmarowaniu ( zdjęcie nr 1-światło sztuczne, nr 2-dzienne) i porównanie podkładu kilka minut po nałożeniu  w świetle sztucznym ( z lewej) oraz dziennym (z prawej). Jak widać w świetle dziennym można zauważyć,  że podkład dopasowuje się dość ładnie i nie pozostawia różowych tonów, więc niech Was nie przerazi kolor, który widzicie w momencie nałożenia podkładu 
Podsumowując, myślę, że za taką cenę warto rozejrzeć się za czymś innym, podkład niczym mnie nie zdziwił i zachwycił, jest dość przeciętny. Jeśli mam już wydać 60 zł na lekki podkład nawilżający, to wolę, żeby to był mój ulubieniec Bourjois Healthy Mix Serum, albo po prostu krem BB ;)

***PS. Już niedługo porównanie kolorów wszystkich dotychczas zrecenzowanych podkładów Revlona ;)

niedziela, 15 grudnia 2013

Revlon Photoready - recenzja + swatche

Chyba wszyscy znają ten podkład, zrobił on furorę, bo jako jeden z pierwszy zapewniał efekt idealnej cery w KAŻDYM ŚWIETLE, tzn. sztucznym, świetle flesza, i świetle dziennym. Czy jest to jednak prawdą? Czytaj dalej ;)

KOLORYSTYKA
Mamy tutaj bardzo dużo kolorów, w tonach neutralnych, żółtych oraz różowych, więc myślę, że łatwo znaleźć coś dla siebie. W celu odnalezienia swojego koloru możemy posłużyć się czymś takim :) (radzę zapoznać się ze swoją kolorystyką wg Maca, bo potem łatwo jest znaleźć wiele odniesień w Internecie odnośnie kolorów, co naprawdę minimalizuje ryzyko wpadki przy wyborze podkładu :))


Co jeszcze musicie wiedzieć o kolorach ?
Otóż jedną z rzeczy, która może Was zmylić jest to, że kolor 006 Medium Beige jest ciemniejszy od 008 Golden Beige :) Pozostałe kolory idą już normalnie ale różnią się podtonami na co należy zwrócić uwagę. Kolory przechodzą od różu do żółci na zmianę, zaczynając od 001 Ivory, który ma podton różowy. Kolory nie odpowiadają Revlonowi Colorstay więc radziłabym się tym nie sugerować. 


CENA
Oczywiście w sklepach narzucających sobie dużą marżę, cena to 69 zł, ale w Internecie bez problemu kupicie ten podkład za 30-40 zł. 
OPAKOWANIE
Jedną z rzeczy, którą naprawdę trzeba tu pochwalić, jest pompka. Raz, że jest ona rzadkością w podkładach Revlona, dwa- pompka naprawdę jest rewelacyjna, pozwala bardzo kontrolować ilość nakładanego podkładu. Tym co mi się jednak nie podoba, jest szklane opakowanie, już raz podkład mi spadł i rozbił się, a cała zawartość się rozlała. Jestem fanką opakowań typu Bourjois, które są jednak lżejsze, jakby plastikowane, ale nadal eleganckie i przede wszystkim nie podatne na zniszczenia. 
WADY I ZALETY
Według mnie ten podkład jest rewelacyjny na wieczór i wyjścia, gdzie będą zdjęcia robione z fleszem. I to tyle. Na co dzień ten podkład mimo wszystko jest zbyt rzucający się w oczu. Drobinki nie są subtelne, ale sprawiają, że wyglądamy, jakbyśmy naprawdę nałożyły na siebie tonę tapety. 
Kiedy jednak nakładamy ten podkład wieczorem, z rażącego błysku robi się satynowy blask, cera jest idealnie wygładzona, zmęczenie znika. Jestem zachwycona tym, co ten podkład robi w świetle aparatu. Cera wygląda rewelacyjnie na zdjęciach. Nie świeci się, lecz jest pięknie gładka, wygląda naturalnie i ma blask. Naprawdę polecam ten podkład do zdjęć. :)!
Co do trwałości, podkład trzyma się dość dobrze, nie świeci się bardzo (oprócz drobinek !).
Nie można mu odmówić, że wygładza cerę. Ale przez te drobinki, w świetle dziennym podkreśla rozszerzone pory, naprawdę.
Mogę do więc zdecydowanie polecić, ale TYLKO I WYŁĄCZNIE na wieczór/do zdjęć/do pomieszczeń ze sztucznym światłem. Na co dzień radziłabym nie próbować. I odradzałabym go osobom z bardzo tłustą cerą lub cerą bardzo problematyczną, wymagającą idealnego krycia. Ten podkład ma krycie średnie idące w stronę pełnego, ale przy kilku warstwach.

Plusem jest także to, że podkład nie zapycha i nie uczula. Jest odporny na wodę. Cera jest gładka w dotyku. Jest raczej bezzapachowy. Jest lekki, nie czuć na twarzy makijażu. Ładnie niweluje cienie pod oczami. No i oczywiście SPF 20 ;)

Pod spodem zdjęcia kolorów 003 Shell oraz 005 Natural Beige. Kolejno:
-nierozmazane (światło dzienne)
-nałożone na rękę (światło dzienne)
-po paru minutach (światło dzienne)
-w świetle sztucznym
- w świetle sztucznym we fleszu (oddaje to ten blask, który podkład daje)

Podsumowując, naprawdę warto go mieć, jeśli zależy nam na świetnym wyglądzie cery na imprezach i na zdjęciach :) Na dzień radziłabym poszukać innego podkładu.








piątek, 13 grudnia 2013

Sposób na przesuszone usta i ręce w zimie

Dzisiaj krótki przepis na to, jak poradzić sobie ze strategicznymi miejscami, które ulegają w zimie przesuszeniu. Aby, temu zapobiec, 1-3 razy na tydzień musimy zrobić intensywną kurację, która potrwa dosłownie 3 minuty ! :)

O co chodzi? O rewelacyjny i prosty peeling! Czego potrzebujemy?

- odrobina Wazeliny (najlepiej Ziaja - sprawdza się najlepiej i jest najtańsza)
-odrobina miodu
-cukier

Mieszamy wszystko razem i masujemy wargi przez minutę lub dwie. Taki sam peeling możemy użyć na ręce. 
Efekt? Skóra staje się niesamowicie gładka, cały suchy i szorstki naskórek schodzi i odkrywa nowy, który jest gotowy wchłaniać substancje odżywcze.

Teraz pozostaje nam nałożyć intensywnie nawilżającą pomadkę na usta, lub po prostu samą wazelinę, która świetnie się sprawdzi w tym przypadku. Na ręce nakładamy większą niż zwykle warstwę kremu i gotowe. 

A co jeśli mamy więcej czasu? Świetnym sposobem jest kupno bawełnianych rękawiczek specjalnie do intensywnej pielęgnacji dłoni. Możemy wtedy nałożyć sporą ilość kremu połączonego np. z oliwką lub olejkiem, na to rękawiczki i chwilę tak pochodzić, ciepło sprawi, że składniki lepiej się wchłoną. Ja często chodzę tak spać i rano ręce są nie do poznania ;) Dodatkowo odżywia to paznokcie co sprawia, że stają się mocniejsze i mają bardziej wygładzoną płytkę 

Jakie sprawdzone produkty mogę Wam polecić do ust i rąk?

USTA


Bebe Young Care Classic, jej koszt to około 7 zł. Od razu odżywia nawet bardzo spierzchnięte usta, szybko odzyskują swoją gładkość i miękkość. Efekt jest bardzo trwały. W dodatku pomadka pięknie pachnie. 

Polecam też zwykłą Wazelinę firmy Ziaja, cena to około 2-3 zł, starcza na bardzo długo i także rewelacyjnie sprawdza się w miesiącach, kiedy skóra w takich miejscach jak usta, lub pod oczami jest szczególnie podatna na temperaturę 

Z kolei jeśli jesteście fankami koloru na ustach, ale nie chcecie rezygnować z dodatkowego nawilżenia, to seria Nivea Fruity Shine (ja mam odcień Pink Guava) też Was nie zawiedzie. Kolor na ustach jest przepiękny, pomadka pachnie owocowo i świeżo, a jakość nawilżenia i pielęgnacja jest na wysokim poziomie. Cena około 8 zł

RĘCE


Zdecydowanym numerem jeden jest krem do rąk i paznokcie Avon Planet Spa Masło Shea, cena to około 13 zł. Od razu odżywia i nawilża, a to, co robi z paznokciami jest niesamowite! Płytki są twarde i błyszczące, a skórki miękkie.  Szybko się wchłania i w ogóle nie pozostawia uczucia lepkości, ręce są miękkie i gładkie. Zapach jest świetny. 

Kolejnym ulubieńcem jest krem Ziaja Kokosowy, cena około 8 zł. Brak uczucia lepkości, ręce miękkie, gładkie i odżywione. Cena bardzo atrakcyjna. Sam krem bardzo wydajny. Zapach kokosa utrzymuje się na dłoniach. Nie zawiera gliceryny, więc w miesiącach zimowych nie będziemy narażone na przesuszenie (jak wiadomo, gliceryna sprawdza się tym w określonych warunkach wilgotności powietrza). 

Z Ziaji polecam także krem do rąk Oliwkowy, działanie podobne do Kokosowego, lecz inny zapach. 

czwartek, 12 grudnia 2013

Najlepsze produkty do zabezpieczenia końcówek



Jeśli masz problem z rozdwajającymi się końcówkami lub często suszysz włosy, jedwab jest produktem, który powinien zagościć w Twojej kosmetyczce :)
Wybrałam kilka najlepszych, których do tej pory używałam, by pomóc ułatwić Wam wybór i doradzić coś, co faktycznie radzi sobie z ochroną przed gorącym powietrzem, wysuszaniem i zniszczeniem. Jedwab jest też super opcją na wyjścia, kiedy chcemy przygładzić włosy i sprawdzić, że będą one lśniły i wyglądały na bardziej treściwe i sypkie. Pamiętajcie jednak, że jedwab to głównie silikony, które mają za zadanie stworzyć ochronną powłoczkę i nie dopuszczać nic z zewnątrz do Waszych włosów , co ma swoje plusy i minusy, bo zablokuje to składniki zarówno szkodliwe, jak i odżywcze. Dlatego, jeśli używacie jedwab często, pamiętajcie, by co tydzień/dwa myć włosy mocno oczyszczającym szamponem, który tę powłoczkę zmyje (o przykładach takich szamponów w następnym poście:)). W ten sposób będziecie mogły dopuścić do łuski włosa odżywcze substancje z maseczek i olei.


1 L'Biotica Biovax Serum A+E


Zdecydowanie mój numer jeden. Nabłyszcza i odżywia włosy najlepiej z wszystkich dotąd wypróbowanych tego typu produktów. Jest bardzo wydajny. Pachnie dość przyjemnie. Minusem może być cena, ale naprawdę uważam, że warto. Sprawdza się przy prostowaniu włosów, są "śliskie" i łatwiej i szybciej się je prostuje. Lubię go używać także po suszeniu/prostowaniu, ponieważ nadaje połysku i nadaje wykończenie fryzurze, przy zachowaniu objętości. Nie pozostawia uczucia przylizania lub przetłuszczenia włosów. Opinie na Wizażu mówią zresztą same za siebie. :)

Skład: Cyclomethicone, Cyclopentasiloxane (and) Dimethiconol, Amodimethicone, Phenyl Trimethicone, Isohexadecane (and)Polyisobutane, Parfum, Isopropyl Myristate, Glicyne Soja (Soybean) Oil, Carthamus Tinctorius (Safflower) Seed Oil, Linoleic Acid, Tocopheryl Acetate, Retinyl Palmitate, Geraniol.

Cena: 13 zł/15 ml

2 Farouk, CHI Silk Infusion 


Kolejny jedwab, który naprawdę bardzo polecam. Według mnie świetne zabezpiecza końcówki przed wysuszaniem i jest to kolejny produkt, który świetnie sprawdza się przy wykończeniu fryzury, by nadać jej trwałości i blasku bez obciążania. Minusem może być zapach, który jest trochę męski, jednak po przeniesieniu na głowę ulatnia się i jest ledwo wyczuwalny, dość świeży :)

Skład: Cyclomethicone, Dimethicone, C-1215 Alkyl Benzoate, Panthenol, Ethyl Ester of Hydrolyzed Silk, Phenoxyethanol, Parfum, D&C Yellow 11, D&C Red 17, Zinc Oxide, Titanium Dioxide, Mica, Boron Nitride Powder

Cena: 7 zł/15 ml

3 Farouk, Biosilk, Silk Therapy 

Polecam go, lecz z małym "ale". Ma na początku w składzie alkohol, więc na dłuższą metę wysuszy. Jest świetny do używania, ale CO JAKIŚ CZAS. Zdecydowanym plusem jest jego zapach, który jest po prostu nie do opisania, świeży i intensywny, długo trzyma się na włosach. Najlepszy jest według mnie do ochrony przed gorącą temperaturą. Jeśli chcemy nim wykończyć fryzurę, przygładzi ją, piękny zapach będzie długo się utrzymywał, lecz włosy nie będą miały połysku i efektu tafli, raczej będą wyglądały na lekko wysuszone.

Skład: Cyclomethicone, Dimethicone, SD/Alkohol 40B, Panthenol, Ethyl Ester of Hydrolized Silk, Octyl Methoxycinnamate, Parfum, C 12-15 Alkyl Benzoate, Phenoxyethanol, Methylparaben, Propylparaben

Cena: 6zł/15ml, 80 zł/ 150ml

4 Marion Termoochrona Mgiełka


Użyłam wiele buteleczek tego produktu. Jest super zarówno do spryskania końcówek, jak i do prostowania włosów. W przypadku prostowania, włosy baaaardzo długo trzymają swój kształt, co jest olbrzymim plusem. Nie lepią się i nie przetłuszczają szybciej. A zapach jest przecudowny ! Minusem jest to, że nie wykończycie nim fryzury, gdyż jest to spray, więc pozostawia włosy lekko wilgotne (choć szybko wysycha).

Skład: Aqua, Sodium Laneth-40 Maleate/Styrene Sulfonate Copolymer, Glycerin, Cetrimonium Chloride, Trimethylsilylamodimethic one (And) C11-15 (And) Pareth-5 (And) C11-15 Pareth-9, Propylene Glycol, PEG - 12 Dimethicone, PEG - 40 Hydrogenated Castor Oil, Cocamidopropyl Betaine, Panthenol, Parfum, Benzyl Alcohol (And) Methylchloroisothiazolino ne (And) Methylisothiazolinone, Citric Acid, Triethanolamine, Hexyl Cinnamal, Alpha-Isomethyl Ionone, Coumarin. 

Cena: 8 zł/150 ml

5 Marion Termoochrona Serum


Brat bliźniak mgiełki, również godny polecenia. Ma wszystkie plusy wyżej wymienionej mgiełki, a dodatkowo możecie go nałożyć również po całym procesie stylizacji, ponieważ pięknie wygładzi fryzurę i nada jej blasku.

Skład: Cyklopentasiloxane (And) Dimethiconol, Cyclomethicone, Amodimethicone, Isohexadecane (And) Polyisobutane, Aqua (And) Sodium Laneth-40maleate/Styrenesulfonate Copolymer, Parfum, Hexyl Cinnamal, Alpha-Isomethylionone, Coumarin 

Cena: 8 zł/30ml

6 Carrefour jedwab do włosów z kreatyną


Kupiony na szybko, a okazał się świetnym produktem. Super zabezpiecza końcówki, włosy po suszeniu są ładnie ułożone i treściwe, eliminuje problemy z puszeniem. Świetny do suszenia włosów kręconych i falowanych. Daje bardzo fajne wykończenie fryzury, połysk i gładkość :) Super zapach. Zdecydowanym plusem jest cena do ilości. Minusem jest to, że kreatyny są śladowe ilości, gdyż jak widzicie, jest na samym końcu w składzie.

Skład: Cyclopentasiloxane, Cyclopentasiloxane (and) Dimethiconol, Phenyl, Trimeticone, Parfum, Limonene, Hexyl. Cinnamal, Linalool, Citronellol, Benzyl Salicylate, Butylphenyl, Methylpropional, Geranol, Ethyl, Ester of  Hydrolized Silk, Creatine

Cena: 12 zł/100 ml


Trzy produkty, które zawsze kupuję, to zdecydowanie L'Biotica Serum, Jedwab Chi i jedwab Biosilk, do prostowania natomiast wybieram Marion Termoochrona lub któryś z wyżej wymienionych produktów :) Mam nadzieję, że wśród tych, które wymieniłam, znajdziecie coś co ułatwi Wam życie z włosami :)

środa, 11 grudnia 2013

Najlepsze szampony i żele do delikatnego mycia na co dzień (bez SLS, bez parabenów, bez silikonów)

Jeśli jeśli jesteście zaznajomione z tematem silikonów, parabenów i SLS w szamponach, ten artykuł jest dla Was :) Wybrałam kilka szamponów, odżywek i żeli, które najlepiej sprawdziły się u mnie do codziennego mycia skóry głowy oraz włosów. Bezsilikonową pielęgnację stosuję już od ponad roku i bardzo mi ona służy, używam sporadycznie jedwabiu do zabezpieczenia końcówek.

Będą tutaj przeważały kosmetyki dziecięce, gdyż niektóre firmy naprawdę oferują rewelacyjne produkty do mycia, które faktycznie myją, ale nie wymywają nam cennych składników z włosa i nie oblepiają naszych włosów powłoczką, która z zewnątrz nadaje lepszego wyglądu, lecz nie przepuszcza nic do środka.

Dla dodatkowej informacji - moje włosy są średnioporowate, falowane/kręcone


1 Babydream Szampon dla dzieci 


Bardzo wydajny, świetne zmywa oleje i maseczki. Delikatny dla skóry głowy, przyjemnie pachnie. Włosy są czyste, ale też nawilżone. Nie podrażnia. Miałam już kilkanaście buteleczek tego szamponu i na pewno będę go mieć jeszcze nie raz. Minusem jest to, że firma jest dostępna tylko w Rossmanie. Może lekko plątać włosy, ale wszystko zostaje doprowadzone do ładu po nałożeniu odżywki i wtedy efekt jest rewelacyjny.

Skład: Aqua, Lauryl Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Sodium Lactate, Triticum Vulgare Germ Extract, Panthenol, Glyceryl Caprylate, Lactic Acid, Chamomilla Recutita Extract, Parfum.


cena 5 zł/250 ml


2 Babydream żel do mycia

Także dobra opcja dla zmywania olei i maseczek, jednak trzeba go użyć dwukrotnie by zrobić to dokładnie, zdecydowanie większą skuteczność ma szampon. Jest to super kosmetyk na wyjazdy, ponieważ super sprawdza się jako żel, szampon i żel do twarzy w jednym :) Tak jak napisałam powyżej, minusem jest to, że firma jest dostępna tylko w Rossmanie. Tak samo jak wyżej, może lekko plątać włosy, ale wszystko zostaje doprowadzone do ładu po nałożeniu odżywki.

Skład: Aqua, Lauryl Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Coco Glucoside, Sodium Cocopolyglucose Tartrate, Sodium Lactate, Panthenol, Triticum Vulgare, Chamomilla Recutital, Glycerlyl Caprylate, Glyceryl Oleate, Lactic Acid, Parfum.


Cena: 10 zł / 500ml



3 Babydream Fur Mama żel 


Duże działanie nawilżające, mamy wysoko w składzie olej. Super zapach, taki migdałowy, delikatny. Działanie podobne do żelu Babydream. Tak jak poprzednicy, dostępny tylko w Rossmanie.

Skład: Skład kosmetyku: Aqua, Glycine Soja (Soybean) Oil, Sorbitol, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Cocoamphoacetate, Cocamidopropyl Hydroxysultaine, Parfum, Sodium Chloride, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Glycerin, Whey Protein, Lactose, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Polyglyceryl - 10 Laurate, Polyglyceryl - 2 Laurate, Glyceryl Caprate, Xanthan Gum, Tocopherol, Citric Acid.


Cena: 9 zł/500 ml


4 Hipp szampon
Warto kupić dla samego zapachu. Kosmetyki Hipp uwielbiam, są naprawdę świetne i delikatne. Ten szampon również mnie nie zawiódł. Niestety, cena jest odpowiednio wyższa. Dobrze myje, włosy są błyszczące i miękkie. Dobrze radzi sobie ze zmywaniem olei i nie plącze włosów.


Skład: Aqua, Sorbitol, Cocamidopropyl Hydroxysultaine, Cocamidopropyl Betaine, Lauryl Glucoside, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Sodium Chloride, Prunus Amygdalus Dulcis Seed Extract, Glycerin, Citric Acid, p-Anisic Acid, Lactic Acid, Parfum 



Cena 13 zł/200 ml



5 Hipp żel dla dzieci


Zapach oczywiście rewelacyjny.Jest delikatny, nie wysusza skóry. Pielęgnuje i pozostawia włosy miękkie.

Skład: Aqua, Sorbitol, Sodium Cocoamphoacetate, Cocamidopropyl Betaine, Lauryl Glucoside, Lactic Acid, Sodium Chloride, Prunus Amygdalus Dulcis Seed Extract, Glycerin, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Zinc Sulfate, Glyceryl Caprylate, Citric Acid, Parfum.


Cena: 15-20 zł/400 ml




6 SZAMPON BAMBINO

Szampon ten jest lekko oczyszczający, do stosowania go po ciężkich olejach, gdy wiecie, że nie macie czasu, Sodium Laureth Sufate ma, ale prawie na końcu, jest to śladowa ilość, dlatego nie używałabym go na co dzień, lecz w nagłych wypadkach, gdy musimy szybko umyć dokładnie, ale delikatnie włosy. Nie przesusza, włosy są delikatne i miękkie.

Skład: Aqua, Decyl Glucoside, Sodium Myreth Sulfate, PEG-200 Hydrogenated Glyceryl Palmate, PEG-80 Sorbitan Laurate, PEG-90 Glyceryl Isostearate, Disodium PEG - 5 Laurylcitrate Sulfosuccinate, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Sodium Benzoate, Laureth - 2, Citric Acid, Polyquaternium-10, Sodium Laureth Sulfate, Niacinamide, Bisabolol, Parfum (23.04.2008)


Cena: 8 zł/300ml



PODSUMOWANIE
Podsumowując, do codziennej pielęgnacji proponuję Wam wybrać żele, które są delikatniejsze, natomiast do zmywania olei wybierajcie szampon. Lub po prostu wybierzcie metodę, w której szampon będziecie używać np. raz w tygodniu lub co trzy mycia , w ten sposób na pewno nie będziecie się musiały martwić o przesuszenie włosów ;) Ja wybieram najczęściej Babydream szampon na co dzień, ale to dlatego, że często nakładam olej na włosy :)

wtorek, 10 grudnia 2013

Revlon Colorstay Normal/Dry - recenzja i swatche



Dziś o bliźniaku jednego z najbardziej popularnych podkładów wszech czasów, mowa o Revlonie Colorstay. Będę jednak pisać o wersji dla cery normalnej i suchej. Zacznę od tego, iż zdecydowanie jest to dla mnie lepszy podkład od tego dla cery tłustej. Zaraz przekonacie się dlaczego :)

Kolory
Gama kolorystyczna jest bardzo duża. Każdy znajdzie coś dla siebie. Są kolory z podtonami żółtymi, neutralnymi oraz różowymi, dlatego większość znajdzie coś dla siebie. Kolory nie ciemnieją w ciągu dnia, co jest wielkim plusem.


Opisy kolorów( z lewej zdjęcie w świetle dziennym, na górze w świetle sztucznym)
Ivory: NW 15 najjaśniejszy
Buff: NC20 najlepszy dla jasnych żółtych tonów
Sand Beige: NC20-25 z raczej neutralnymi tonami, jeden z bardziej popularnych
Nude: NC25 z podtonami brzoskiwiowymi, na pewno nie dla różowych podtonów lub bardzo złotych
Natural Beige: NW20 idzie w stronę różu
 Medium Beige: NC27 pomiędzy Sand Beige, a Golden Beige
Fresh Beige: NW25 z różowymi podtonami
Golden Beige: NC30 z najbardziej żółtymi/oliwkowymi tonami
Warm Golden: NW30/NC30 z raczej neutralnymi tonami
True Beige: NW30 z różowawymi podtonami (letnia opcja dla tych mających Fresh Beige)
Natural Tan: NC40/NC42 bardziej neutralne od golden caramel
Early Tan: NW35 z raczej brzoskiwionymi tonami
 Rich Tan: NC 40/42 z żółtawymi tonami
Golden Caramel: NC40/NC42 bardziej złote niż natural tan
Toast: NW43/NC45 z neutralnymi tonami
Rich Ginger: NW45 bardzo brzoskiwniowo-różowe
Caramel: NC45
Cappucino: NC50 trochę bardziej brzoskiwione od Caramel
Mahogany: NW50/NC55 najciemniejszy z chłodnych tonów, ale nie ekstremalnie brzoskiwiowy
 Mocha: NW55 wydaje się być bardzo chłodny, prawie szary

CENA
W drogeriach, które narzucają sobie największą marżę, typu Douglas, cena to nawet 69 zł, ale w drogeriach typu Firlit, cena to 40 zł, na Allegro od 30-40 zł za 30 ml:)

O PODKŁADZIE
Konsystencja jest gęsta i kremowa.  Zapach charakterystyczny, "revlonowaty". Co do działania, podkład faktycznie nawilża i jest lekki dla cery, czuć, że nie jest ona całkiem zakryta. Revlon dla cery tłustej jest okropnie ciężki i zapychający, z kolei ta wersja nie pozostawia uczucia maski i nie wysusza ekstremalnie twarzy. Podkład jest dla cery delikatny. Wyrównuje koloryt i radzi sobie z zaczerwienieniami oraz rozszerzonymi porami, ale musimy się wspomóc korektorem w przypadku większych problemów. Efekt jest jednak naprawdę zadowalający. Podkład jest długotrwały i nie świeci się. Daje efekt świeżej, wypoczętej cery, zawiera w sobie zresztą delikatne drobinki, ale nie takie jak w Photoready, tylko takie wtapiające się w cerę, jak w Healthy Mixie Bourjois.

Podsumowując, oceniłabym ten podkład jako 5 dla cer bezproblemowych i takich, które wymagają średnio krycia, dla cery wymagających więcej, np. trądzikowych, ocena waha się w granicach 3.5.Dodatkowym plusem jest SPF 15.

SKŁAD
W samym składzie nie ma nic bardzo zapychającego lub szkodliwego, jednak mamy tu dość dużo parabenów :(
Składniki aktywne: Titanium Dioxide 4.4%, Zinc Oxide 2.0% Skład: Aqua Eau (Water), Cyclomethicone, Trimethylsiloxysilicate, Butylene Glycol, Dimethicone, Cetyl PEG/PPG 10/1 Dimethicone, Polyglyceryl 4 Isostearate, HDI/Trimethylol Hexyllactone Crosspolymer, Nylon-12, Phenyl Trimethicone, Magnesium Sulfate, Isododecane, Boron Nitride, Methicone, Laureth-7, Malva Sylvestris Extract (Mallow), Lilium Candidum Bulb Extract (Lily), Lactobacillus/Eridictyon Californicum Ferment Extract, Cymbidium Grandiflorum Flower Extract, Serica Soie (Silk), Tocopherol Acetate, Retinyl Palmitate, Ethylene Brassylate, Tribehenin, Bisabolol, Silica, Alumina, Isohexadecane, Polydimethylsiloxane/Polymethysilesquioxane Copolymer, Polysorbate 20, Polysorbate 80, Ammonium Polyacryloyldimethyl Taurate, Sorbitan Sesquioleate, Tetrasodium EDTA, Phenoxyethanol, Methylparaben, Ethylparaben, Propylparaben, May Contain: Iron Oxides (CI 77491, 77492, 77499), Mica (CI 77019), Titanium Dioxide (CI 77891), Bismuth Oxychloride (CI 77163), Zinc Oxide (CI 77947)

 Zdjęcie podkładów po roztarciu i odczekaniu paru minut:




niedziela, 8 grudnia 2013

Co pić, aby mieć zdrowe włosy, cerę i paznokcie?

Często myśląc o poprawie stanu naszej cery, włosów lub paznokci niepotrzebnie sięgamy po najprostsze rozwiązanie - suplementy, które powinny być tylko DODATKIEM. Kluczem jest zawsze pielęgnacja od wewnątrz. Naprawdę jesteśmy tym, co jemy. Jeśli nie dbamy o dostarczanie swojemu organizmowi odpowiednich składników na co dzień, nie będzie magicznych suplementów, które nagle spowodują, że przestaniemy mieć problem z trądzikiem, paznokcie nie będą nam się rozdwajać, lub nagle będziemy mieć mocne włosy. 

Oto kilka prostych zmian, wykorzystując rzeczy, które pewnie już masz w kuchni, lub które kosztują stosunkowo niewiele. Zacznij stosować je regularnie, a po paru miesiącach ( tak, tyle trzeba czekać na efekty, cierpliwości ! :)) zobaczysz znaczną zmianę nie tylko w wyglądzie, ale przede wszystkim w SAMOPOCZUCIU. 

Dziś o tym, co możemy pić. Jutro o tym, co możemy jeść ! :)

1 HERBATY ZIOŁOWE

Zrezygnuj z picia czarnych herbat, naprawdę. Jeśli już zaparzasz herbatę, możesz wybrać taką, która dostarczy Ci paru naprawdę świetnych składników (polecam z firmy Belin):
  •  Pokrzywa- świetna na wzmocnienie paznokcie i włosów oraz na ich wypadanie. 
  •  Skrzyp - to samo co wyżej, dodatkowo przyśpiesza porost. 
  •  Melisa - oczyszcza organizm z toksyn i jest źródłem witaminy C 

2 ZIELONA HERBATA

Tak zwana herbata młodości. Pomaga usunąć toksyny z organizmu, spowalnia starzenie i zwalcza wolne rodniki. Nie bez powodu w Azji pije się ją non stop!

 Zastąpiłam kawę zieloną herbatą, rano działa jak niesamowite orzeźwienie. Jest wiele odmian z różnymi dodatkami owocowymi (np. ananas, grejpfrut). Pamiętaj jednak, aby nie stosować się do porad parzenia na opakowaniu. Zieloną herbatę parzy się w 60-70 stopniach Celsjusza, nie we wrzątku. Bez obaw, nie musisz mierzyć temperatury wody, po zagotowaniu woda osiągnie odpowiednią do zalania herbaty temperaturę po 10-12 minutach :)
Kolejna ważna rzecz o zielonej herbacie-MA RÓŻNE WŁAŚCIWOŚCI W ZALEŻNOŚCI OD CZASU PARZENIA

Parząc zieloną herbatę około 2-3 minuty, zapewnia ona obudzenie i orzeźwienie. 
Parząc dłużej, najlepiej około 10-15 minut, herbata ma działanie uspokajające i wyciszające, więc w takiej wersji proponuję ją na wieczór. 

Kolejna rada, która oszczędza pieniędzy i daje nam więcej korzyści. nie parz zielonej herbaty tylko raz. Po zaparzeniu zostaw torebkę lub liście na kolejne zalanie gorącą wodą. Dlaczego ? Zielona herbata z drugiego parzenia ma więcej dobroczynnych substancji przy drugim parzeniu, ponieważ dopiero po jakimś czasie cały potencjał zielonej herbaty jest w stanie się rozwinąć, a jej składniki pojawić :) 

3 WODA

Koniecznie niegazowana. Staraj się pić wodę, przy regularnym piciu 1,5 - 2 litra dziennie szybko zauważysz różnicę, cera będzie nawilżona i gładka, koniec z suchymi skórkami. Włosy staną się bardziej błyszczące i sprężyste. Same plusy ! Staraj się pić małymi łykami przez cały dzień, niż pić np. jeden cały kubek na raz, unikniesz wtedy częstych wizyt w łazience, poza tym stopniowe nawadnianie przyniesie większe korzyści :)

4 WODA RYŻOWA

Woda po gotowaniu ryżu (nie ważne, białego czy kolorowego) lub woda, w której przez parę godzin moczyłyśmy ryż (wody należy nalać centymetr ponad poziom ryżu) ma pełno minerałów. Jeśli boisz się ją pić, możesz jej używać jako tonik. (Przechowywanie w lodówce około tydzień, potem należy zrobić nową). Woda ryżowa bardzo poprawi nawilżenie skóry, sprawi, że będzie ona sprężysta i gładka. W dodatku ma świetny zapach. Ja po tygodniu używania, zauważyłam, że cera jest niesamowicie miękka i promienista. 

MLEKO Z PŁATKÓW OWSIANYCH

Najlepiej nie z tych błyskawicznych, lecz naturalnych. Albo z płatków żytnich. Zawierają one masę witamin i minerałów. Zalewamy szklankę płatków owsianych szklanką wody i po 10-20 minutach wlewamy wszystko do blendera. Dolewamy kolejny kubek wody ( ilość w zależności od tego, czy chcemy, aby mleko było gęste czy rzadkie) i miksujemy. Do smaku możemy dodać cukier, miód lub cukier waniliowy i szczyptę soli. Zostawiamy zmiksowane wiórki z płatków w mleku lub przecedzamy, otrzymując sam płyn. Do przechowywania około 3 dni w lodówce w szczelnym opakowaniu. Mi bardzo smakuje przyprawiony odrobiną soli i cukrem waniliowym i piję samo takie mleko razem z płatkami w środku, jednak znajdą się osoby, które tego smaku nie polubią. W każdym razie jest to kopalnia witamin i minerałów i warto spróbować, a koszt jak wiadomo, jest mały, za opakowaniu płatków owsianych zapłacimy nie więcej niż 3 zł.

6 DROŻDŻE

To jest bardzo kontrowersyjny temat. Drożdże mają mnóstwo świetnych składników, ale nie są dla każdego. Ja nie mogłam się przemóc, ale znam osoby, które osiągnęły z tego świetne korzyści. Kupujemy kostkę drożdży (najlepiej Drożdże Babuni, chyba najlepsze i cenowo ok) i zalewamy dowolną ilość (najlepiej zacząć od ćwiartki i powoli zmierzać do połowy kostki, a kiedyś może i do całości) wrzątkiem. Zalanie wrzątkiem jest ważne, gdyż musimy zabić grzyby. Wypicie drożdży nie zalanych wrzątkiem byłoby bardzo szkodliwe dla organizmu. I teraz tak, możemy je zmieszać z mlekiem, posłodzić, dodać kakao, kawy, albo pić z samą wodą. Wszystko, aby choć trochę smakowały :) Dla mnie nie było to przyjemne, ale niektórym smakuje. Na pewno się opłaca. 
Uwaga ! Przy piciu drożdży organizm się oczyszcza, więc tak jak w przypadku pokrzywy pierwsze 2 tygodnie może Was spotkać lekki wysyp na twarzy, gdyż wszystko, co złe wychodzi. Ale potem cera będzie piękna :)

7 WODA Z CYTRYNĄ I MIODEM NA CZCZO

Kiedyś co rano przez parę miesięcy piłam wyciśniętą połówkę cytryny z miąższem oraz miód na pusty żołądek. Robiłam to regularnie codziennie i moja cera była wtedy rewelacyjna. Nic złego się na niej nie pojawiało, była nawilżona i promienna. Jest to zdecydowanie świetny sposób, żeby zacząć dzień. Jeśli nie chce Ci się wprowadzać żadnych innych zmian, wprowadź chociaż tą, a nie pożałujesz. Efekty są świetne, dodatkowo dawka witaminy C spowalnia starzenie i wzmacnia Twoją ochronę na uszkodzenia skóry np.promieniami UV w ciągu dnia. Dodatkowo miód działa antybakteryjnie i przeciwzapalnie.  Moja propozycja - nie dodawaj miodu bezpośrednio do napoju, nałóż sobie pełną łyżeczkę, i jedz trochę miodu, a potem popijaj cytryną. Wtedy napój będzie słodki. Jeśli rozpuścisz miód bezpośrednio w szklance, nadal będzie cierpki i będziesz się krzywić, a tym sposobem masz cały czas słodki smak w ustach :) 

8 SIEMIĘ LNIANE

Świetne na przyśpieszenie porostu włosów, wzmocnienie ich i porost nowych. Znacznie wzmacnia paznokcie i poprawia cerę. Poprawia odporność organizmu. Wspomaga odchudzanie, oczyszcza organizm z toksyn, reguluje trawienie. Należy kupować siemię lniane NIEMIELONE, gdyż siemię dość szybko po mieleniu traci swoje właściwości, więc kupując już zmielone tracimy po prostu pieniądze, gdyż prawie nic nie zostanie z dobroczynnych właściwości. Zresztą do picia siemienia nie musimy go mielić. Zalewamy łyżkę lub dwie gorącą wodą i zostawiamy na parę godzin (najlepiej zrobić to rano, a wypić wieczorem). Powstaje wody z czymś przypominającym kisiel na dnie. Możemy sobie do tego dodać np. gęstego soku malinowego, i wtedy faktycznie będziemy się czuć jakbyśmy piły kisiel :) Wypijamy siemię, i ziarenka, które napęczniały na dnie. Dość przyjemnie się je gryzie :)) 

9 KAKAO

Kakao jest bogatym źródłem zdrowych tłuszczy. Wspomaga pracę mózgu, pozbywanie się złych tłuszczy, czyli odchudzanie :) wpływa kojąco i nawilżająco na cerę, dodaje włosom blasku. Kakao zawiera m.in. magnez, wapń i fosfor oraz wiele innych cennych witamin i minerałów. 








10 CO OGRANICZYĆ?
  • Na pewno ogranicz mleko. Ja piję mleko tylko do kawy, a zwykłe mleko zastąpiłam mlekiem z płatków owsianych ( niższy koszt niż zwykłe mleko, a mnóstwo dobroczynnych składników ! ) Nie od dziś wiadomo, że większość dorosłych ma nietolerancję laktozy. Poza tym, mleko to napój mający pomóc małej krówce(a nie człowiekowi) w pełni się rozwinąć, a my przecież nie jesteśmy małymi krówkami ! :)
  • Staraj się nie pić więcej niż jednej kawy dziennie. Organizm szybko się przyzwyczaja i skóra i ciało zaczyna być zmęczone. 
  • Alkohol. Wiadomo, jedna lampka czerwonego wina dziennie działa dobroczynnie na układ krwionośny, piwo także ma dużo witamin i minerałów, ale alkohol jest czymś, czego chcemy raczej używać z umiarem, jeśli dążymy do zdrowej cery :)
  • soki, napoje gazowane - wszystko kolorowe, co ma dużo cukru. Cukier to zdecydowany przeciwnik ładnej cer






Niektóre z tych zmian wymagają wysiłku, niektóre nie. Jeśli miałabym coś polecić, zdecydowanie jest to picie pokrzywy i skrzypu, zielonej herbaty oraz wody z cytryną na czczo. Już samo to wiele zmieni.